Hip Hip Hura! by Sanah
"Hip Hip Hura!" is Polish song released on 20 February 2024 in the official channel of the record label - "sanah". Discover exclusive information about "Hip Hip Hura!". Explore Hip Hip Hura! lyrics, translations, and song facts. Earnings and Net Worth accumulated by sponsorships and other sources according to information found in the internet. How many times the Polish song appeared in music charts compiled by Popnable? "Hip Hip Hura! " is well-known music video that took placements in popular top charts, such as Top 100 Poland Music Chart , Top 40 Polish Songs Chart, and more.
[Edit Photo]
|
Download New Songs
Listen & stream |
|

"Hip Hip Hura!" Facts
"Hip Hip Hura!" has reached
20.6M total views,
102.8K likes,
and dislikes on YouTube.
The song has been submitted on
20/02/2024
and spent 65 weeks on the charts.
The original name of the music video "Hip Hip Hura!" is "SANAH – HIP HIP HURA!".
"Hip Hip Hura!" has been published on Youtube at 19/02/2024 21:00:22
"Hip Hip Hura!" Lyrics, Composers, Record Label
Muzyka: sanah, Kuba Galiński
Słowa: sanah
Trąbka: Dominik Trębski
Akordeon: Patryk Walczak
Gitary: Piotr Bogutyn
Produkcja, miks: Kuba Galiński
Mastering: Roy Milleniummixing
Reżyseria: Zuzanna Irena Grabowska, Alan Kępski
Autor zdjęć: Adam Romanowski
Asystentka kamery: Ewa Radzewicz
Operator drona: Maciej Poschwald
Ujęcia dodatkowe: Sylwia Księżopolska
Scenografia: Klaudyna Moskal
Montaż: Alan Kępski
Korekcja barwna: Mateusz Macheta
Charakteryzacja: Weronika Wróblewska
Stylizacje: Marta Morzy
Fotosy: Monika Sadłos
P+C: 2024 Magic Records
Publishing: Magic Guesstimate sanah Publishing (MGS Publishing)
Management: Active Rights Management /
@
Project manager: Magic Records /
@
IG
FB
hip hip hura!
Wstał nowy dzień
Znów w mojej duszy melancholia
Staję na głowie, by lecieć do chmur
Do licha, spadam znów w dół
O najdroższy, na mnie czas
Dręczy i męczy metropolia
Wiem trudno kochać panienkę jak ja
Więc łatwiej odejść, no ba
Kto nie skropił chleba łzami
Ten nie będzie apetytu miał
Każda kropla morzem dla mej łódki
hip hip hura!
Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami
Więc lecę do światełka tak jak ćma
Orle łzy wyleczą moje smutki
hip hip hura!
hip hip hura!
Mój kochany spójrz
Na sosny jak się pną ku górze
Choć niepowalający mój wzrost
Tam na niebie mam dom
A pozory gubią cię
I ufasz drobnej mej posturze
Dźwigam ciężar mej straty non stop
A dziś dołączę do wron
Kto nie skropił chleba łzami
Ten nie będzie apetytu miał
Każda kropla morzem dla mej łódki
hip hip hura!
Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami
Więc lecę do światełka tak jak ćma
Orle łzy wyleczą moje smutki
hip hip hura!
hip hip hura!
Raz po raz
Znów pora zwiać
Nie będę się bać
Już czas
Kto nie skropił chleba łzami
Ten nie będzie apetytu miał
Każda kropla morzem dla mej łódki
hip hip hura!
Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami
Więc lecę do światełka tak jak ćma
Orle łzy wyleczą moje smutki
hip hip hura!
hip hip hura!