Zostawić Coś Po Sobie by Chada , Paluch , Szpaku
"Zostawić Coś Po Sobie" is Polish song released on 24 March 2020 in the official channel of the record label - "BraKe". Discover exclusive information about "Zostawić Coś Po Sobie". Explore Zostawić Coś Po Sobie lyrics, translations, and song facts. Earnings and Net Worth accumulated by sponsorships and other sources according to information found in the internet. How many times the Polish song appeared in music charts compiled by Popnable? "Zostawić Coś Po Sobie " is well-known music video that took placements in popular top charts, such as Top 100 Poland Music Chart , Top 40 Polish Songs Chart, and more.
[Edit Photo]
|
Download New Songs
Listen & stream |
|

"Zostawić Coś Po Sobie" Facts
"Zostawić Coś Po Sobie" has reached
236.1K total views,
6.9K likes,
and 85 dislikes on YouTube.
The song has been submitted on
24/03/2020
and spent 1 weeks on the charts.
The original name of the music video "Zostawić Coś Po Sobie" is "CHADA FT. SZPAKU, PALUCH - ' ZOSTAWIĆ COŚ PO SOBIE ' (BRAKE BLEND)".
"Zostawić Coś Po Sobie" has been published on Youtube at 23/03/2020 00:20:19
"Zostawić Coś Po Sobie" Lyrics, Composers, Record Label
BraKe na ig:
BraKe na fb:
#chada #proceder #szpaku #paluch #czerwony #dywan #szaman #brake #blend #zyc #az #do #bólu
tekst:
Chada:
Pragnę żyć pełnią życia, być do końca artystą,
Kosić hajs no i wszystko z tego życia wycisnąć,
Mieć prywatne lotnisko i nie jeden samochód,
Marzę o tym jak każdy chłopaczyna z tych bloków,
Chcę mieć dochód jak Messi, chcę dostatnio zarabiać,
Monte Christo, no właśnie być jak cholerny hrabia,
Nie udawać nikogo, pierwszy ruszać spod świateł,
Mieć na wszystko i poczuć jak smakuje dostatek,
Latem siedzieć nad morzem, niekoniecznie Bałtyckim,
Pić szampana i gapić się dziewczynom w ich cycki,
Ze stoickim spokojem palić najlepszy towar,
Grać w ruletkę, zwyczajnie niczym się nie przejmować,
Nie żałować już na nic i nie martwić o zastaw,
Nosić zawsze przy sobie komplet kluczy do miasta,
Hajsem szastać jak Tyson i bez poczucia winy,
Żyć po prostu jak bym codziennie miał urodziny
Paluch ref.
Ja ciągle lecę, lecę by nadrobić czas
Bo tracę cenne życie, by zarobić hajs
A wszystko kruche tak jak tynki w starych bramach
Chcę by został po mnie ślad, nie tyko amalgamat
Lecę, lecę by nadrobić czas
Bo tracę cenne życie, by zarobić hajs
A wszystko kruche tak jak tynki w starych bramach
Chcę by został po mnie ślad, nie tyko amalgamat
Szpaku:
Yea, yea, jaki ojciec taki syn, wiesz
Nie lubiłem ludzi i zrobiłem z tego biznes
Puściliśmy Bajkę, połączyłem bloki z tunem
Atypowy to emocje, których już nie skopiujesz
Czas zamykał nas jak Gaara
Jak nie było co do aa włożyć, kto nam pomagał?
Jak Shikamaru z głową przez Krainę Cieni
Utonąłem w bajkach wtedy, chciałem żyć, a nie przeżyć
Nie patrz na ciuchy, zajrzyj ludziom do duszy
Bo ten co nie ma, nie da w gównie ci się zgubić
Dzieciaki z biednych rodzin, zawsze je wesprę
Bo żyłem tak jak wy, żyliśmy nędznie
Nie było na czynsz, a dziś kupuję chatę
Zostanie po mnie ślad jak na lufce po THC
I jeszcze jedno, zakładam kaptur na łeb
Zwykły chłopak, miasto Morąg, duży talent
Paluch ref.
Ja ciągle lecę, lecę by nadrobić czas
Bo tracę cenne życie, by zarobić hajs
A wszystko kruche tak jak tynki w starych bramach
Chcę by został po mnie ślad, nie tyko amalgamat
Lecę, lecę by nadrobić czas
Bo tracę cenne życie, by zarobić hajs
A wszystko kruche tak jak tynki w starych bramach
Chcę by został po mnie ślad, nie tyko amalgamat
Paluch:
Budzę się w nowej siódemie, drugą pokazuje Breitling
Trasa A4, pusty parking gdzieś na stacji
W głośnikach leci wake up in the new bugatti
Uśmiecham się do siebie, bo wygodniej mam niż tamci
Ktoś pisze mi o termin, sam nie wiem gdzie gram jutro
Kalendarz nie ma przerwy, przez kraj lecę jak UFO
Zwalniam do dwustu, rozsądek mówi wrzuć na luz
Kobieta w łóżku czeka, aż zbudzę ją ze snu
Dźwigam swój krzyż, choć mój raczej jest ze sklejki
Życia architekci niosą ołowiane belki
Na stracony czas nie pomogą żadne leki
Nawet bez pizgania fetki życie spierdala jak Pershing
Co sklep to kloszard, nie ciuchy Gosha
Nie mają grosza, a wóde funduje socjal
Ciepła klatka na blokach to ich ulubiony lokal
Przebłyski normalności w amalgamatowych plombach
Ja ciągle lecę, lecę by nadrobić czas
Bo tracę cenne życie, by zarobić hajs
A wszystko kruche tak jak tynki w starych bramach
Chcę by został po mnie ślad, nie tyko amalgamat
Lecę, lecę by nadrobić czas
Bo tracę cenne życie, by zarobić hajs
A wszystko kruche tak jak tynki w starych bramach
Chcę by został po mnie ślad, nie tyko amalgamat