POPNABLE
poland
[Edit Photo]
|
Download New Songs
Listen & stream |
|
"Smutek" has reached
137K total views,
2.6K likes,
and 0 dislikes on YouTube.
The song has been submitted on
25/09/2021
and spent weeks on the charts.
The original name of the music video "Smutek" is "BEZCZEL X CHADA X MAŁPA - SMUTEK (BRAKE BLEND)".
"Smutek" has been published on Youtube at 25/09/2021 13:06:27
BraKe na fb:
BraKe na ig:
#bezczel #chada #małpa #porozmawiajmy #smutek #nostalgia #ból
tekst:
[Zwrotka 1: Bezczel]
Porozmawiajmy o tym jak ciężko jest zapomnieć
Znów patrzymy na siebie przez szparę w niedomkniętych drzwiach
Znów brak słów paraliżuje Boże
To jakbyś próbowała biec we śnie ale nie możesz
Magnetyczny bieg o skrajnej samotności
Ślizgam się po obrzeżach racjonalności
Zamykam oczy znów spotykam Ciebie we śnie
Ty tez mnie widzisz ale wstydzisz się powiedzieć weź mnie
Gdzie to uczucie które przez lata utrwalił czas
Proszę Cię powiedz gdzie jest ten ogień który palił nas
Emocje, skąpane w burzliwej walce
Oczy szklane gwiazdy płaczą z tym który płacze w nocy
(Być może też morze łez) wylałaś za nas wtedy
Ty Boże wiesz może gdzieś spotkamy się jeszcze kiedyś
Kiedyś ten jeden jedyny raz porozmawiamy
Nim staniemy na skraju życia śmierci spojrzymy w twarz
[Zwrotka 2: Małpa]
Jestem słaby muszę wpakować hajs w odżywki
Bo mam problem z oderwaniem warg od fifki
Nie jestem wart rozgrywki a mój guz to wyrok
Powiedz wszystkim, że poznałaś mój mózg na wylot
Wiesz, że ból dawno we mnie wrósł
Pomimo tego, że w aptekach dają względny luz za bilon
Chętnie bym o tym jeszcze kilka słów nawinął
Ale ostatnio w mieście o nim słuch zaginął
Poznaj moich przyjaciół, siedzą przy jednym stole
Chociaż wódka kiepsko dogaduje się z ketonolem
Apap, jest ich ziomem i chociaż to outsider
Właśnie on jako pierwszy skacze wszystkim do gardeł
Dziś coraz częściej uciekam w nałóg
Pisze wiersze i topię prozę życia w pokalu
Kiedy tylko chce wejść do konfesjonału
Przychodzi on i już wiem, że już dziś nie usłyszysz nic
[Zwrotka 3: Chada]
Dorastałem na Pradze, tutaj czas mi uciekał
Życie wciąż się skupiało wokół placu Szembeka
Obok była apteka, pozwól, że ci się zwierzę
Właśnie tam ziomuś miały miejsce pierwsze kradzieże
Pierwsze bójki i akcje, pierwsze prochy i szyja
Jakoś los w tamtych chwilach ewidentnie mi sprzyjał
Zabrałem się za hip hop, usłyszałem: "Masz talent"
Już jako jeden z pierwszych latałem tu z towarem
Uwikłałem się w melanż, z rana waliłem krechę
Wtedy ciężko już było podeprzeć się uśmiechem
Śmierć kolegi widziałem, myśleliśmy, że zasłabł
Nigdy więcej obietnic na tych ulicach miasta
Miałem grono przyjaciół, ale również i wrogów
Zapłaciłem za swoją słabość do samochodów
W latach 90 pokochałem muzykę
Moje życie nigdy nie było słodkie jak likier