POPNABLE
poland
[Edit Photo]
|
Download New Songs
Listen & stream |
|
"Idziemy Po Swoje" has reached
8.9K total views,
556 likes,
and 0 dislikes on YouTube.
The song has been submitted on
17/12/2021
and spent weeks on the charts.
The original name of the music video "Idziemy Po Swoje" is "DEDIS FT. BONSON, BEZCZEL - "IDZIEMY PO SWOJE" (BRAKE BLEND)".
"Idziemy Po Swoje" has been published on Youtube at 17/12/2021 18:41:00
Brake na fb:
BraKe na ig:
#Dedis #Bonson #Bezczel
tekst:
[Zwrotka 1: Dedis]
Za każdym razem gdy pisze nowy kawałek
I stanę za mikrofonem to łapie chwile ulotne
A wszystkie błahe niewarte tu mej uwagi
Problemy odrzucam na bok, bo dla mnie są nieistotne
Pamiętaj ziomek, że mamy tu wielkie plany
A plony, które zbierzemy to muszą być tu owocne
Się nie poddaje idę dalej po swoje
Twardo obierz drogę swą, nie idź za tym co jest modne
Pierdole brednie tych łaków bez ambicji
Zazwyczaj mówią dużo gówno widziały ich pyski
Każdy mądry i do czegoś ma wąty
To ty siedzisz na dupie, pijesz goudę, palisz jointy
Ja tu pisze choćby ciągle o tym samym
Jestem w pełni oddany i trzymam rękę na swym pulsie
Ty dalej pruj się, że w życiu ci nie wyszło
Albo choć ze mną i naprawimy wszystko
[Zwrotka 2: Bonson]
Jakoś nie byłem bananowcem
Chociaż mama chciała dobrze
Miałem kilka lat, a już nie było o czym gadać z ojcem
Rap grał w oknie
I to kurwa taka moc
Że mija kilka lat wychodzę z domu, jadę zagrać koncert
Grać za drobne, ale przestań, hype nam rośnie
Jaki, kurwo, hype, tam się każdy śmiał na ośce
Dzisiaj Damian props jest, może jakaś flaszka z ziomkiem
Przy okazji moja siora chce byś coś nabazgrał, dobrze?
Dobrze, ogarnąłem chyba spoko
Mogłem zachlać się lub siedzieć
Byś nie patrzył dziś na logo
Chyba spoko to
Budzę się i wiem że mam dla kogo
I nie ma, kurwa, opcji, żeby ktoś mi siadł na ogon, wiesz
Sam se chciałem życie spaprać
Wyjść się nacpać
Dla mnie spoko
Tak jak spać na wycieraczkach
I starałem, kurwa, mocno się
Ale ktoś inny plan miał dla mnie
Ty, no chyba szczęście mam naprawdę
[Zwrotka 3: Bezczel]
Pytasz jak mam się?
;Dobrze, a jak Ty?
Chociaż mentalny pogrzeb przeżyłem nie raz - To fakty
Choć bywa różnie, to mam własny sposób i taktykę
Na to, by nie zostać losu zakładnikiem
Chodzę chodnikiem tym samym tu od trzydziestu lat
Robię muzykę o tym samym, bo jest tu tak
Zamiast deszczu, grad problemów na ciebie spada
Jak nie dasz rady iść pod wiatr, ziom, się nie nadasz
Chłopaki wiedzą, że z psami tu się nie gada
Jakie życie taki rap i rap życie nie serenada
Tu blask ulic, nie blask milionów monet
A my to czarne róże odlane w betonie ziomek
Diabeł budzi co rano, wieczorem mówi dobranoc
Każdego następnego dnia mówi to samo
Wybujałe ego już niejednego przerosło
Nara kolegom, którzy chcieli pisać mi horoskop
Nigdy więcej do nas tak
Beef z byłym ziomkiem, wiesz jak gorzki to ma smak?
Nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło
Zamiast grzebać w przeszłości, wolę zadbać o przyszłość
To by było na tyle, ślę pozdrowienia
Z mojego podwórka, gdzie się ma albo się nie
Z mojego podwórka, gdzie się ma albo się nie